430. Męczeństwo Eupulusa
Oto fragment z przesłuchań św. Euplusa Diakona (zm.304 r.).
„Calvisianus po naradzie rzekł:
-Euplus, który nie wydał pism wbrew edyktom cesarskim, lecz czytał je ludowi ma być oddany na torturę.
(Tortura)
W czasie tortury rzekł Euplus:
-Dzięki Ci, Chryste. Strzeż mnie, albowiem dla Ciebie to cierpię.
Namiestnik Calvisianus rzekł:
-Zaprzestań, Euplusie, tego szaleństwa. Złóż hołd bogom a będziesz wolny.
Euplus rzekł:
-Składam hołd Chrystusowi, ze wstrętem odrzucam demony. Rób, co chcesz- chrześcijaninem jestem. Od dawna tegom pragnął. Zrób, co zechcesz. Dodaj więcej (tortur), chrześcijaninem jestem.
Skoro go już długo torturowano, dano katom rozkaz zaprzestania.
(Namowa do apostazji)
Calvisianus tymczasem rzekł:
Nieszczęśniku! Złóż hołd bogom. Uczcij Marsa, Apollina i Eskulapa.
Euplus rzekł:
-Czczę i uwielbiam Ojca i Syna i Ducha Świętego, Uwielbiam Trójcę Świętą, prócz której nie ma Boga. Niech zginą bożyszcze, które nie uczyniły nieba i ziemi i tego, co w nich jest. Chrześcijaninem jestem!
Calvisianus zarządził ponowną, ostrzejszą torturę.
Na torturze rzekł Euplus:
-Dzięki Ci, Chryste! Przybądź mi z pomocą, Chryste. Dla Ciebie to cierpię, Chryste.
I mówił to często. A gdy sił mu zabrakło, mówił wargami tylko, bez głosu, te lub inne słowa.
(Egzekucja)”.