Kościół a Holocaust

W prasie amerykańskiej bardzo często poruszana jest sprawa Holocaustu. W tym kontekście pojawia się problem stosunku chrześcijan i Polaków do eksterminacji Żydów. Nie jeden raz dziennikarze, publicyści starają się obwiniać społeczność chrześcijańską i Polaków za tę tragedię. Przewodzi w tym „New York Times” jedna z najpopularniejszych i najbardziej opiniotwórczych gazet w Stanach Zjednoczonych. Tym bardziej byłem zaskoczony, gdy w wydaniu piątkowym tej gazety z dnia 23 kwietnia 1999 r. ukazał się artykuł prezydenta Ligi Katolickiej w Nowym Jorku na ten temat. Mój entuzjazm trochę opadł, gdy dowiedziałem się, że Liga musiała zapłacić za opublikowanie tego oświadczenia. Nie mniej jednak cieszę się, że czytelnicy wspomnianej gazety mieli okazję spojrzeć na Holocaust od innej strony. Zdecydowałem się zatem na przetłumaczenie tego oświadczenia w całości.

Wspomnienie 5 milionów „innych” ofiar Holocaustu

Zapytajmy przeciętnego studenta- od szkoły podstawowej do szkoły wyższej- ile osób pochłonął Holocaust, generalnie odpowiedź będzie brzmieć 6 milionów- 6 milionów Żydów. Ale prawdą jest również i to, że zamordowano także 5 milionów „innych”, większość z nich to katolicy.

22 sierpnia, 1939 r., dzień przed podpisaniem paktu Niemiec ze Związkiem Sowieckim Hitler upoważnił do zabijania „bez współczucia i miłosierdzia wszystkich mężczyzn, wszystkie kobiety i dzieci polskiego pochodzenia lub mówiących w tym języku”. 1 września, kiedy Niemcy zaatakowali Polskę Polacy stali się pierwszymi ludźmi, którzy doświadczyli systematycznego terroru związanego z Holocaustem.

Wśród zamordowanych przez nazistów Polaków było trzy miliony Żydów i trzy miliony katolików. W Dachau więziono prawie 3000 duchownych, można powiedzieć, że był to w tamtym czasie największy „klasztor” na świecie. Nie tylko w Polsce więziono i mordowano kapłanów. Podobnie było w Niemczech, Austrii i innych europejskich krajach, gdzie zamordowano tysiące duchownych.

Niestety, niektórzy obwiniają Polaków za to, co się stało z Żydami. A przecież Polska nie była sojusznikiem Niemiec jak Finlandia, nie współpracowała z Niemcami jak Norwegia, w Polsce nie było marionetkowego rządu współpracującego z nazistami jak rząd Vichy we Francji, w Polsce nie było organizacji faszystowskich jak Iron Guard w Rumunii. Przeciwnie, w Polsce powstawały grupy typu Żegota wspierane przez podziemny rząd do niesienia pomocy Żydom w okupowanej Europie. Hitler nienawidził chrześcijaństwa także z powodu organizowania konspiracyjnych kanałów ratowania Żydów.

„Starożytność była lepsza niż czasy współczesne”, mówił Hitler, „ponieważ w starożytności nie było znane chrześcijaństwo i syfilis”. Traktował on chrześcijaństwo jako „pierwszy duchowy terror”, jakiego świat nigdy jeszcze nie znał i dlatego chciał on zniszczyć je, kierując główny atak na Kościół katolicki.

Dla sekretarz Hitlera, Martina Bormanna „Narodowy Socjalizm i Chrześcijaństwo są nie do pogodzenia”. Przyjaciel Hitlera Hermann Rauschning mówił: „Możesz być chrześcijaninem, albo Niemcem, lecz nigdy jednym i drugim równocześnie”. Czołowy ideolog faszyzmu, Alfred Rosenberg mówił podobnie: „Kiedy włożymy brązową koszulę wtedy przestajemy być katolikami lub protestantami, jesteśmy tylko Niemcami”.

Z tych to powodów niewybaczalne jest obwinianie chrześcijaństwa za to, co się stało w Niemczech. Kardynał Edward Cassidy przewodniczący Watykańskiej Komisji do Spraw Dialogu z Żydami ostatnio powiedział: „Osoby bardzo drogie katolikom zostały oskarżone i osądzone bez żadnych skrupułów” Jest to bardzo wyraźne nawiązanie do niesprawiedliwego oskarżenia kierowanego dzisiaj pod adresem papieża Piusa XII.

Opisując sytuację roku 1942 biograf Hitlera, John Toland napisał: „Kościół pod przewodnictwem papieża uratował więcej Żydów niż wszystkie inne kościoły, instytucje religijne i pomocy społecznej razem wzięte, ukrywając tysiące Żydów w klasztorach, domach zakonnych jak i też w samym Watykanie”.

Ci, którzy zaprzeczają jakoby katolicy nie doświadczyli terroru faszystowskiego powinni to powiedzieć polskim katolikom, którzy ocaleli z Holocaustu takim jak Michał Preisler i Bożena Urbanowicz Gilbride. To co ich dotknęło i ich rodziny jest wystarczająco bolesne, ale naprawdę nieludzkim jest zadawanie im cierpienia przez zaprzeczanie tego co wycierpieli od hitlerowskiego oprawcy.

5 milionów „innych” to nie są ludzie pozbawieni twarzy i imienia; oni mają swoją historię i dziedzictwo, o tym powinni wszyscy pamiętać. Chrześcijanie i Żydzi muszą współpracować ze sobą. A słowa „Nigdy więcej” winny stać się świętym zawołaniem łączącym wszystkich w bratnim uścisku.

Powyższe oświadczenie podpisał William A. Donohue, Prezydent Catholic League for Religious and Civil Rights. Liga Katolicka została założona w roku 1973. Głównym celem tej organizacji jest obrona wolności religijnej i praw katolików. Obecnie Liga wiele uwagi poświęca usuwaniu zafałszowań i oszczerstw kierowanym pod adresem Kościoła katolickiego jak i też działa aktywnie na rzecz nienarodzonych dzieci. Ze zdaniem Ligi liczą się poważni politycy jak i też partie czy organizacje społeczne. Oświadczenie we wspomnianej gazecie jest potwierdzeniem dużej siły przebicia Ligi Katolickiej.

Kurier Plus, 2000 r.