|

988. Nietoperze w dzwonnicy

            W czasie towarzyskiej pogawędki trzej proboszczowie rozmawiali o różnych sprawach, nie tylko duszpasterskich. W trakcie rozmowy okazano się, że mają jeden wspólny problem, a mianowicie nietoperze w dzwonnicy. Nocne stworzenia brudziły i powodowały wiele innych zniszczeń. Jeden z proboszczów mówi, że pozbijał wszelkie dziury, ale okazało się to nieskuteczne, bo nietoperze znalazły jednak sposób, żeby znowu wrócić na swoje miejsce. Drugi mówi, że w ciągu dnia, gdy nietoperze spały pozbierał je i wywiózł daleko na pustynię. Następnego dnia były z powrotem. Trzeci proboszcz, uśmiechając się zagadkowo powiedział, że znalazł skuteczny sposób na wypłoszenie nietoperzy z kościoła. „Jaki?” – pytają zainteresowani proboszczowie. „Po prostu udzieliłem im chrztu, bierzmowania i już nigdy nie widziałem ich w kościele” – odpowiada trzeci proboszcz.

            Wśród chrześcijan są także podobne „nietoperze”. Po chrzcie i bierzmowaniu już ich nikt nie widzi w kościele.