|

965. Nieoszlifowany diament

Pobożny rabin poświęcał wiele czasu na pracę społeczną w dzielnicach biedy. Pomagał głodnym, bezdomnym, ludziom uzależnionym od alkoholu i narkotyków. Jeden z członków wspólnoty religijnej, bogaty właściciel sklepu z diamentami zwrócił uwagę, że rabin marnuje wiele czasu poświęcając go ludziom marginesu.

 Rabin w odpowiedzi na ten zarzut zapytał go, czy wyrzucił kiedykolwiek nieoszlifowany diament, który niczym nie różni się o zwykłego kamienia?  „Nigdy”- odpowiedział automatycznie kupiec- „Jestem ekspertem diamentów i znam wartość, nawet nieoszlifowanego diamentu, który trzymam w ręku

„Pozwól przyjacielu, że ja ci wyjawię mój sekret- spokojnie kontynuował rabin- ja także jestem ekspertem. Każdego dnia przechodzę ulicą i mijam najcenniejsze diamenty. Niektóre z nich nie są dostatecznie oszlifowane, trzeba je wyciągnąć z rynsztoku i oczyścić. I wtedy zadziwiają one swoim blaskiem. Każdy z nas powinien wiedzieć, że wszyscy, w pewnym sensie jesteśmy diamentami, które, aby zajaśnieć kolorami tęczy potrzebują zauważenia i oczyszczenia… (Na podstawie opowieści rabina Roberta N. Levine pt. „There Is No Messiah and You’re It”)

Chrystus zna wartość każdego z nas i swoim dotykiem rozpala w nas nadprzyrodzona jasność. Opromienieni tą jasnością jesteśmy wezwani do dostrzegania w naszych bliźnich „drogocennych diamentów”.