|

960. „Nie płacz, Bóg nie umarł”

Przed laty oglądałem obraz, który zwrócił moją uwagę nie kunsztem malarskim, ale wymową religijną. Przedstawiał on spaloną wiejską chatę. Pośród dymiących zgliszczy sterczał tylko okopcony komin. Przed spalonym domem stał starszy mężczyzna ubrany tyko w piżamę. Zaś mały chłopiec podobnie ubrany trzymał się mocno nogawki mężczyzny. Nic nie zdołali uratować z pożaru. Pod obrazem zamieszczone były słowa, które straszy mężczyzna powiedział do chłopca: „Nie płacz, Bóg nie umarł”.

Nawet gdybyśmy wszystko stracili, nasza sytuacja nie jest beznadziejna, gdy ufnie zwrócimy się do Boga.