|

941. Lalka z soli

  Mała lalka z soli zapragnęła poznać świat. Pewnego razu zatrzymała się nad brzegiem morza. „Kim ty jesteś”- pyta dziewczynka. „Dotknij mnie, a wtedy dowiesz się, kim jestem”- odpowiada morze. Lalka z ciekawością włożyła do wody stopę. A gdy wyciągnęła z powrotem nogę zobaczyła, że nie ma palca. „Coś ty mi zrobiło”- krzyczy lalka. „Aby mnie poznać musisz dać coś z samej siebie”- odpowiada morze. Solna dziewczynka zrozumiał, że gdy naprawdę chce poznać morze, to musi oddać więcej samej siebie. A zatem zanurzyła ponownie nogę i zauważyła. Po chwili noga znikła aż do kostki. Ale ku swemu zaskoczeniu lalka zauważyła, że czuje się z tym bardzo dobrze. A zatem zaczęła coraz głębiej zanurzać się w morzu, tracąc z siebie coraz więcej i więcej. Im więcej jej ubywało, tym bardziej rozumiała morze. A gdy fala rozpuściła jej ostatnią cząstkę, uradowana krzyczała: „Teraz już rozumiem, czym jest morze. Morzem jestem ja” (Elaine Maclnnes, Zen Contemplation for Christians).

Jesteśmy Kościołem, Mistycznym Ciałem Chrystusa. Miłość ofiarna, która potrafi ponosić ofiary dla Boga i bliźniego jest jedyną drogą, aby tę rzeczywistość zrozumieć i odczuwać radość jedności.