881. Skarcony proboszcz
Ks. Mark Link w jednym ze swych kazań opowiada taką historię. Siedemdziesięcioletni kapłan objął nowe probostwo. W pierwszą niedzielę napiętnował w kazaniu hazard. Mówił jak wiele rodzin cierpi z tego powodu. Następnego dnia dzwoni do proboszcza przewodniczący rady parafialnej i poucza proboszcza, aby ten nie poruszał tego problemu, ponieważ wielu ofiarnych parafian robi majątki na prowadzeniu domów gry. W następną niedzielę proboszcz mówił o zgubnych skutkach nałogu nikotynowego. To także nie podobało się niektórym parafianom. Prezes znowu zadzwonił pouczając proboszcza, że nie powinien o tym mówić, ponieważ wielu hojnych parafian uprawia tytoń. W trzecią niedzielę proboszcz zaczął mówić o niebezpieczeństwach, jakie niesie alkohol. To także spotkało się z reprymendą prezesa rady parafialnej. Uświadamiał proboszcza, że wielu dobrych parafian pracuje w gorzelni, i nie warto ich zrażać takim kazaniami. Zdesperowany proboszcz pyta: „W takim razie, jakie wady, grzechy powinienem piętnować.? „Niech ksiądz karci członków gangów przemytniczych i skorumpowanych polityków” –odpowiada prezes. „Ale my ich nie mamy w parafii”- protestuje proboszcz.