781.Widziałem Boga
W czasie katechezy jeden z uczniów zadał nauczycielce pytanie: „Jak wygląda Bóg? Nauczycielka zaczyna tłumaczyć, że Boga nikt nie widział, że Bóg jest duchem. A wtedy niespodziewanie odezwał się mały Bill: „Ja widziałem Boga i mogę dokładnie powiedzieć jak On wygląda”. Nauczycielka szybko i zdecydowanie odpowiedziała: „Nie czas teraz na takie historie Bill. Nie powinieneś opowiadać takich rzeczy”. Bill zamilkł, jak i też cała klasa. Zakończono także dyskusję na temat wyglądu Boga. Po chwili nauczycielka Kathleen uświadomiła sobie, że jej rekcja była niewłaściwa, to jej nie dawało spokoju.
Po skończonych lekcjach Kathleen zobaczyła przy fontannie małego Billa z rodzicami. Podeszła do nich i zaczęła przepraszać chłopca: „Ja nie miałam prawa tak zareagować, gdy ty powiedziałeś, że widziałeś Boga. Bardzo mi przykro z tego powodu”. „Wszystko w porządku” – odpowiedział Bill. „A teraz, jeśli rodzice zgodzą się, proszę powiedz mi, gdzie widziałeś Boga” – powiedziała nauczycielka. Billi spojrzał na rodziców, którzy zachęcili go do opowieści i zaczął mówić: „To było w ostatnim roku, gdy byłem bardzo chory. Myślałem, że umieram. Było to dziwne uczucie, prawie jak sen, ale ja wiem, że to było realne. Wspinałem się po schodach w górę w głębokim tunelu. Gdy spoglądałem do dołu widziałem rodziców i pielęgniarki przy łóżku. A gdy spoglądałem w górę widziałem nadzwyczajną jasność przy końcu tunelu. Szedłem w kierunku światłości, w której się zanurzyłem. Było to najwspanialsze uczucie jakiego kiedykolwiek doświadczyłem. Czułem się cudownie. Nagle usłyszałem głos, że czas już wracać. Był to głos moich rodziców. Nie chciałem wracać. Ale Bóg powiedział (wiem, że to był Bóg), że mam jeszcze przed sobą długie życie, i że nigdy nie będę sam. Pamiętasz mamo, jak się obudziłem ty powiedziałaś mi, jak to dobrze, że wróciłeś”. „Tak”, odpowiedziała matka, „pamiętam”. „Byłeś nieprzytomny kilka godzin, a my martwiliśmy się, że ty umierasz”.