|

764. Propaganda

Goebbels, hitlerowski minister propagandy, udał się po śmierci w zaświaty. Najpierw pokazano mu niebo: ujrzał tam chóry anielskie śpiewające pobożne pieśni. Niezbyt mu się to podobało. Wobec tego zaprowadzono go do piekła. Był tu lokal pełny pięknych fordanserek, gdzie mocne trunki lały się strumieniami i szalała taneczna orkiestra. „Wobec tego wolę tu pozostać” – zdecydował Goebbels. Zaprowadzono go wówczas do izby, gdzie płonęły wielkie smolne szczapy, pojawił się też czerwony diabeł zamierzający wrzucić ministra do ognia.
– A tamto? A tamten dancing?! – zawołał Goebbels.
– To była tylko propaganda – usłyszał w odpowiedzi.