|

757.List ojca

Znany aktor Jimmy Stewart w jednym z artykułów dla magazynu „McCall’s” pisze, że gdy był małym chłopcem wielki sklep „Stewart Hardware Store” był dla niego centrum świata. Były tam wszystkie rzeczy i narzędzia potrzebne do wybudowania domu, naprawy samochodu czy pielęgnacji ogrodu. Aż przyszedł taki moment, kiedy to pewnego dnia uświadomił sobie, że centrum jego świata nie jest już sklep, ale mężczyzna, który jest odpowiedzialny za to miejsce, a był nim jego ojciec. Jimmy pisze o wielkim wpływie rodziców, a szczególnie ojca na jego życie. Jakże wymowna jest scena pożegnania z ojcem, gdy opuszczał dom, udając się na wojnę w 1941 r. .  Przy pożegnaniu z ojcem Jimmy czuł, że chce on coś mu powiedzieć, ale wzruszenie odebrało mu mowę. Ostatecznie ojciec uściskał mocno syna, nie wypowiadając żadnego słowa. Jimmy zauważył, że ojciec wsunął mu do kieszeni list. Po przybyciu do jednostki wojskowej Jimmy przeczytał go : „Mój drogi synu! Niedługo po przeczytaniu tego listu będziesz w niebezpiecznym miejscu, doświadczysz lęku i zagrożenia życia….Do listu dołączyłem tekst Psalmu 91. Gdy przyjdzie moment trwogi i zagrożenia w tym psalmie znajdziesz słowa, które będą dla ciebie mocą i nadzieją … Nie jestem w stanie więcej ci powiedzieć… Kocham cię bardziej, niż mogę to wyrazić słowami. Ojciec”.  Wzruszony Jimmy, jako modlitwę  głośno przeczytał słowa psalmu: „Albowiem Pan jest twoją ucieczką, jako obrońcę wziąłeś Najwyższego. Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach”. Jimmy bardzo często wracał do słów Psalmu, za którym kryła się miłość ojca. Ta modlitwa odegrała bardzo ważna rolę w wojennych przejściach Jimmego