|

738. Nie będzie żadnych panów

W roku 1871 władzę w Paryżu objęła Komuna Paryska, która nawiązywała do nurtu jakobińskiego z czasów wielkiej rewolucji francuskiej. Zmieniając porządek świata na komunistyczną modłę komunardzi wypowiedzieli bezpardonową walkę Kościołowi. Na mocy postanowień władz Komuny kościoły były zamykane i przeznaczane m.in. na siedziby klubów politycznych. Na porządku dziennym były profanacje kościołów katolickich. W nocy z 17 na 18 maja 1971 r. komunardzi wdarli się do kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej w Paryżu. Zrabowali wszystkie wota, m.in. 150 zawieszonych przez wiernych przy obrazie Matki Bożej orderów Legi Honorowej. Zerwali i skradli korony papieskie z figury Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Następnie, przebrani w szaty liturgiczne urządzili bluźnierczą procesję. Na koniec sprofanowali kościół, urządzając w nim zabawy z prostytutkami.

Prześladowania dotknęły także duchowieństwo. 24 maja 1971 został rozstrzelany przez komunardów arcybiskup Paryża Georg Darboy. Wcześniej został podany upokarzającym przesłuchaniom. Oto fragment tych przesłuchań. „– Co to za rzemiosło, którym się pan zajmujesz? –To nie rzemiosło, ale powołanie, urząd moralny, spełniany przez nas dla zabawienia dusz ludzkich. – Ale, ale. Nie gadaj pan bzdur. Powiedz pan lepiej, co za błazeństwa wykładacie ludowi? – Uczymy go wiary w Pana naszego Jezusa Chrystusa. – Nie ma już panów, nie mamy żadnego pana”. Po zamordowaniu biskupa komunardzi obrabowali go z krzyża biskupiego i zegarka.

Komuna Paryska była inspiracją i wzorem dla rewolucji bolszewickiej w Rosji, której plonem były miliony niewinnie zamordowanych ludzi. Samemu Stalinowi przypisuje się zlikwidowanie około 20 milionów obywateli Związku Sowieckiego. Ta rewolucja, podobnie jak Komuna Paryska była także wymierzona przeciw Kościołowi i nie uznawała Boga jako Pana Wszechrzeczy. Pierwsi sekretarze zajmowali miejsce Boga i stawali się panami, którzy zostawiali za sobą krwawe dziedzictwo.