|

732. Wiara zrodziła się na morzu

James C. Whittaker w książce „We Thought We Heard Angels Singing” opisuje swoje przeżycia z czasów II Wojny Światowej. W czasie wykonywania zadań bojowych jego samolot uległ wypadkowi nad Pacyfikiem. Ośmiu członków załogi uratowało się. Przez 21 dni dryfowali na trzech małych tratwach ratowniczych. Nie mieli ani żywności ani wody. Wewnętrzną moc przetrwania czerpali z modlitwy. Czytali Biblię i kierowali ku Bogu spontaniczne modlitwy. James był jedyną osobą niewierzącą w tym gronie. W szóstym dniu głód i pragnienie coraz bardziej dawały się im we znaki. Wieczorem modlili się żarliwie, żywiąc nadzieję, że na horyzoncie pojawi się jakiś statek lub samolot.  Jednak horyzont pozostał pusty, a tragiczna rzeczywistość jeszcze mocniej przypomniała im beznadziejną sytuację. Bezsilni spoglądali na pluskające w wodzie ryby. I nagle, ku ich zaskoczeniu dwie ryby wskoczyły do jednej z tratew. To był ich pierwszy posiłek od sześciu dni. Następnego dnia mężczyźni w czasie modlitwy prosili Boga o deszcz. W krótkim czasie po tym nadciągnęła burza, zalewając ich strugami wody.  Od tego momentu James C. Whittaker stał się wierzącym. W dziesiątym dniu wydarzyło się coś szczególnego. Po codziennych modlitwach głośno zaczęli wyznawać swoje grzechy. Było to wspaniałe wyznanie pokornej wiary  w Boga. Trzynastego dnia James prowadził po raz pierwszy wieczorne modlitwy. Modlił się bardzo żarliwie, błagając o ponowny deszcz. I rzeczywiście, jakby na zawołanie, w niedługim czasie spadł rzęsisty deszcz. O tym wydarzeniu pisze w swojej książce: „Są pewne rzeczy, których nie możemy wyjaśnić prawami natury. Wiatr był przeciwny, a mimo to ściana deszczu zaczęła powoli przesuwać się w naszym kierunku. Ugasiliśmy nasze pragnienie oraz napełniliśmy wodą nasze pojemniki”. W 21 dniu dryfowania, rozbitkowie ujrzeli ląd. James chwycił za wiosła. Po ponad siedmiu godzinach dotarli do brzegu. Uklękli na plaży i dziękowali Bogu za ocalenie.

James odczytał te wydarzenia, jako znaki Boże, dzięki którym Chrystus zagościł w jego życiu. W okolicznościach jakich się znalazł rozpoznał palec boży i wyznał, że Chrystusa jest jego Panem i Bogiem.