68. Rozstrzelanie Franaza
Franz Jaggerstatter urodził się katolickiej rodzinie w Austrii. Był normalnym uczniem, a później robotnikiem, nic nie wskazywało, że sięgnie kiedyś po palmę męczeństwa. Bardzo poważnie traktował naukę wypływającą z Ewangelii. Ożenił się z kobietą imieniem Anna. Mieli trójkę dzieci. W czasie II wojny światowej trzydziestosześcioletni Franz został powołany do hitlerowskiej armii. Odmówił jednak służby w wojsku, mając świadomość, że to może zakończyć się dla niego śmiercią. Przyjaciele namawiali go, aby wstąpił do armii. „Nie mogę”, odpowiadał. „Dlaczego Nie”, pytali przyjaciele.
-Ponieważ wierzę, że ta wojna jest niesprawiedliwa, i służba w tej armii jest złem. To byłoby wbrew mojemu sumieniu
-Wielu służy w tej armii, dlaczego ty nie możesz?
-Co robią inni to jest ich sprawa. Ja odpowiadam przed moim sumieniem.
-A gdzie jest twoja lojalność wobec współrodaków, kraju, twojego sztandaru?
-Kocham rodaków, kocham moją ojczyznę-, ale jest wyższe prawo- prawo Boże. I prawo Boże mówi mi, że ta wojna jest zła i niesprawiedliwa.
Franz został aresztowany, osadzony w więzieniu i skazany na śmierć. Wyrok został wykonany 9 sierpnia 1943 roku.
Franz był posłuszny słowom Chrystusa: „Oddajcie, więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”.