|

674. Co bezpieczne, to bezpieczne

Patriarcha, czując zbliżającą się śmierć przywołał swojego najstarszego syna Izaaka, aby mu udzielić porad życiowych.

-Izaaku, mój synu.

-Tak ojcze, jestem tutaj.

-Izaaku, mój synu, wiesz bardzo dobrze, że zawsze próbowałem cię prowadzić drogę naszej tradycji religijnej.

-Tak, ojcze, pomogłeś mi bardzo zrozumieć naukę Talmudu.

-Uczyłem cię, że w dniu ostatecznym będą dwa mosty prowadzące z ziemi do Raju.

-Pamiętam to bardzo dobrze, ojcze.

-Jeden most będzie wykonany z potężnych stalowych przęseł i mocnych żelbetonowych filarów. Po tym moście będą szli do Raju poganie. Gdy będą w połowie drogi, stalowe przęsła załamią się i poganie wpadną do Szeolu.

-Tak, pamiętam to ojcze.

-Drugi most będzie wykonany z jednego włosa brody Mojżesza. I po tym kruchym moście przejdą bezpiecznie do nieba dobrzy Żydzi.

-Tak ojcze, to także pamiętam.

Po czym Patriarcha zamilkł na chwilę, następnie pociągnął syna za rękę i wyszeptał mu do ucha: „Mój synu, gdy przyjdzie ten ostatni dzień, przejdź przez żelbetonowy most. Co jest bezpieczne, to jest bezpieczne”.