|

649. Boże dopomóż wybaczyć

Corrie Boom w książce pt. The Hiding Place opisuje wzruszającą historię ze swego życia. W czasie hitlerowskiej okupacji, wraz ze swoją siostrą Betsie, została zaaresztowana przez nazistów i umieszczona w największym obozie koncentracyjnym dla kobiet w Ravensbruck, gdzie hitlerowcy przeprowadzili zbrodnicze eksperymenty medyczne na ludziach. Przez obóz przeszło 132 tys. kobiet , w tym około 30 tys. Polek. W egzekucjach, komorach gazowych, wskutek niewolniczej pracy i zbrodniczych eksperymentów medycznych zginęło 92 tys. kobiet, w tym około 17 tys. Polek. W tych koszmarnych obozowych warunkach Biblia, którą Corrie przemyciła do obozu, była źródłem wewnętrznej mocy. Betsie jednak nie wytrzymała obozowej katorgi i zbrodniczych eksperymentów medycznych, w których zarażona chorobą w niedługim czasie zmarła. Corrie przetrwała obozowe dni i ostatecznie doczekała się wolności. Opuszczała obóz ze świadomością, że ma do spełnienia wielką misję. Tak wiele miała do powiedzenia ludzkości. Podróżuje po Europie i Ameryce, organizując wiele spotkań, najczęściej w kościołach. Poprzez swoje przemówienia chciała uchronić ludzkość przed powtórzeniem się nocy nazistowskiego terroru.

Pewnego dnia przemawiała w jednym z monachijskich kościołów i nagle wśród tłumu zobaczyła byłego SS-owca. Była pewna, że był on z jednym z oprawców obozu koncentracyjnego dla kobiet w Ravensbruck, gdzie wraz z siostrą przeszła katorgę. Obecność SS-owca rozproszyła uwagę Corrie i boleśnie ją zraniła. Myślami wróciła do koszmarnych obozowych dni. Koncentrując się wewnętrznie dotrwała do końca. Zaś po spotkania stała na zewnątrz, pozdrawiając uczestników. Zobaczyła, że podchodzi do niej, życzliwie uśmiechnięty były SS-owiec. Dziękował jej za wspaniałe wystąpienie. Do głębi poruszyły go jej słowa , gdy mówiła, że Jezus w swoim wielkim miłosierdziu wybacza i gładzi wszystkie nasze grzechy. Następnie wyciągnął do niej rękę. Corrie instynktownie cofnęła swoją, nie wiedząc co robić. Pośpiesznie w duchu zaczęła się modlić: „Chryste, nie mogę przebaczyć, daj mi Twoje przebaczenie”. I wtedy stała się rzecz nadzwyczajna. Poczuła wewnętrzną moc dzięki której była w stanie podać rękę swemu oprawcy i odnieść wielkie duchowe zwycięstwo, które pozwoliło jej z życzliwością spojrzeć na swego oprawcę.