|

630. Cena sukcesu

Robert był bardzo cenionym pracownikiem. Bardzo szybko awansował, aby w końcu stanąć na czele firmy. Pod jego rządami firma wspaniale się rozwinęła. Przyszedł jednak czas emerytury i rozstania się z firmą. W czasie bankietu pożegnalnego Robert powiedział z pewnym żalem: „Wiem, że wielu z was chciałoby awansować na moje stanowisko. To dobrze, ale ku przestrodze chcę coś wam powiedzieć. W ostatnim tygodniu moja córka wyszła za mąż. W czasie ceremonii ślubnej uświadomiłem sobie, że nie znam imienia jej najlepszego przyjaciela, nie wiem jaką książkę przeczytała w ostatnim okresie, jak jest jej ulubiony kolor. To jest cena jaką zapłaciłem za tę pracę. Jeśli jesteście gotowi na takie poświęcenie, to stanowisko jakie zajmowałem w firmie jest w zasięgu waszej ręki. (Rabbi Marc Gelman i Msgr Tom Hartman).