565. Rodzina jak dorodny las
Mówiąc o relacjach w rodzinie posłużę się obrazem z moich rodzinnych stron, porośniętych lasami Puszczy Solskiej. Najczęściej spotykanym tam drzewem jest sosna. Sosna wyrasta na dorodne drzewo, tylko w określonych warunkach. Na polach lub łąkach można spotkać pojedynczo rosnące sosny. Samotne drzewo jest zawsze karłowate, pokręcone, nie ma z niego prawie żadnego pożytku. Sosna potrzebuje towarzystwa innych sosen, aby stać się dorodnym drzewem. Ale nie mogą one rosnąć zbyt blisko siebie, bo się wzajemnie zagłuszają. Wyrastają z nich wysokie, ale bardzo cienkie drzewa, które wiatr łatwo łamie, a niektóre z nich w ogóle nie wybiją się z cienia innych.
Bóg stworzył nas do życia we wspólnocie. Do pełni rozwoju potrzebujemy miłości i przyjaźni z drugim człowiekiem. We wspólnocie rodzinnej najpełniej możemy zaspokoić te potrzeby. Dlatego tak bardzo potrzebna jest nam rodzina. Obraz dorodnego sosnowego lasu może być pouczeniem o relacjach, jakie powinny być w tej tak ważnej wspólnocie. Potrzebna jest bliskość osób, tak samo jak jest potrzebna przestrzeń miedzy nimi. Bliskość oznacza, że członkowie rodziny są w stanie pomagać sobie i wspierać się wzajemnie. Przestrzeń daje pewność, że jedni drugich nie zagłuszają nie tłumią. Idealna rodzina przez bliskość osób daje człowiekowi poczucie bezpieczeństwa, nie krępując jego indywidualnego rozwoju.