|

543. Trzech przybyszów

Pewnego razu, trzej starcy o imionach Miłość, Mądrość i Bogactwo wędrowali wiejskim gościńcem. Przechodząc obok jednej zagrody, poprosili młodą gospodynię o gościnę. Ta pobiegła do domu, aby poradzić się męża. Następnie wróciła i zaprosiła starców do domu. Lecz oni mówią, że tylko jeden z nich może skorzystać z gościny. Niech, zatem zdecyduje, kto ma u nich zagościć. Znowu pobiegła do domu po poradę. Mąż mówi, że tyle mają potrzeb, a zatem najlepiej zaprosić Bogactwo. Bogactwo wniesie w nasz dom szczęście. Teść, który miał za sobą duże doświadczenie życiowe, mówi, że najlepiej prosić Mądrość. Bo jak się mądrze w życiu pokierujemy to zdobędziemy bogactwo. Innego zdania była młoda gospodyni. Uważała, że miłość jest najważniejsza, ona niesie prawdziwe szczęście. Z pewnymi oporami udało się jej przekonać męża i teścia. Zdecydowano zaprosić Miłość. Otwarła szeroko drzwi dla starca imieniem Miłość. Ten wstał i ruszył ku drzwiom a za nim dwaj pozostali. „Ja zaprosiłam tylko Miłość” – mówi kobieta. A wtedy słyszy odpowiedź: „Gdy zaprosisz Miłość to wraz z nią zawsze przychodzi Mądrość i Bogactwo.