523. Ślady na plaży
Ks. John Powell w książce pt. „Happiness Is an Inside Job” opisuje epizod z życia młodej kobiety, która po przeczytaniu jego poprzedniej książki postanowiła napisać do niego list. Przez długie lata, jak sama pisze „prowadziła bardzo złe życie”.
Aż w końcu doszła do wniosku, że życie nie ma sensu i trzeba z nim skończyć. Wybrała się nad ocean. Zdecydowała, że będzie płynąć w głąb oceanu, aż do utraty sił. A reszty dokona już wodny żywioł. Za nim weszła do oceanu, spacerowała plażą i ze łzami w oczach żegnała się ze światem. I wtedy wydarzyło się coś, co ks. Powell opisuje tymi słowami: „Gdy szła plażą usłyszała wyraźny, dobitny głos, który nakazał zatrzymać się jej i spojrzeć w dół.
Gdy to uczyniła, ujrzała na piasku ślady własnych stóp. Widziała jak fale oceanu rozmywają jej ślady”. I wtedy ponownie usłyszała ten sam głos: „Tak jak fale oceanu rozmywają twoje ślady na piasku, tak moja miłość i miłosierdzie zamażą nieprawości twojego życia. Wezwałem cię do życia i miłości, nie do śmierci. Instynktownie wiedziała, że to był głos Boga”. To wydarzenie było punktem zwrotnym w jej życiu.