|

372. Żyć według praw

Jeden z woźniców nauczył swoje konie, aby na słowa: „Chwała Bogu” ruszały z kopyta, zaś na słowa „Amen” zatrzymywały się. Po pewnym czasie postanowił je sprzedać. Do nowego właściciela powiedział, na jakie komendy konie reagują. Temu jednak nie podobały się one; po swojemu chciał zmusić konie do galopu, lub zatrzymania się. Trzasnął z bicza i krzyknął: „Wio”. Konie jednak nie ruszyły. Zaczął je okładać batem, i poskutkowało. Po pewnym czasie zorientował się, że zdąża w kierunku przepaści. Ściągnął lejce i zaczął krzyczeć: „Trr, trr”. Konie jednak nie reagowały. Przerażony krzyknął: „Amen”, i konie zatrzymały się na skraju urwiska, a wtedy woźnica powiedział z ulgą: „Chwała Bogu”, i konie ruszyły wprost do przepaści.

Bóg przekazuje nam pewne „komendy”, którymi mamy się kierować w życiu. Możemy je odrzucić, jak ten woźnica spadający do przepaści.