|

370. Pomnożenie dobroci

Melisa i Lee zaplanowali na grudzień swój ślub. Mieli dobrą pracę i dobre zarobki, ona był projektantem wnętrz, a on inżynierem komputerowym, a zatem mieli wystarczająco pieniędzy, aby urządzić przyjęcie weselne, którego koszt wynosił około 22000 $. Jednak zdecydowali się urządzić wesele trochę inaczej. Bezpośrednio po bardzo prostej uroczystości w kościele goście mieli drobny poczęstunek w pobliskiej sali. Następnie Melisa i Lee zabrali gości w liczbie siedemdziesięciu do sklepu z dziecięcymi zabawkami. Każdemu dali po 15 $ na zakup zabawek. Goście mogli wydać więcej dokładając własne pieniądze. Duch dobroczynności nowożeńców udzielił się wszystkim kupującym w sklepie. Zaproszeni goście wydawali o wiele więcej niż otrzymali, ale także przypadkowi klienci dołączyli się do tej dobroczynnej akcji. Kupowali zabawki i przekazywali dla młodej pary. Ostatecznie okazało się, że na zabawki wydano ponad pięć tysięcy dolarów. Ten dar przekazano sierotom i innym potrzebującym dzieciom („Parade Magazine” z 11 maja 2003 r.).

Nasza hojność w bożej mocy może działać cuda, choć nie są to cuda w ścisłym tego słowa zaznaczeniu, ale przemieniają człowieka i zasługują na nagrodę nieba.