|

214. Msza św.- radość i świętowanie

13 grudnia 2002 roku zmarł w Mediolanie, w wieku 56 lat Leonardo Mondadori. Był właścicielem i prezydentem koncernu wydawniczego „Arnoldo Mandadori S.p.A.”, jednego z największych w świecie wydającego każdego roku setki nowości książkowych , posiadającego 49 tytułów prasowych. Pisze on o swoim uczestnictwie we Mszy św.: „Zrozumiałem, że niedzielna Msza św. nie powinna być traktowana jako obowiązek, lecz jako konieczność, radość i świętowanie. Obowiązek uczestniczenia we Mszy św. nie jest dla mnie żadnym ciężarem, ale niesamowitym darem. Bardzo się cieszę, że w ten sposób mogę zgodnie z przykazaniem ‘dzień święty święcić’. Msza św. daje mi duchową moc, jest sercem mojego życia religijnego; przypomina mi, że śmierć już została zwyciężona, że Jezus rzeczywiście zmartwychwstał, że ciemności zła nie będą miały ostatecznego głosu, że istnieje wspaniała, niedoświadczalna zmysłami Rzeczywistość, w której będziemy uczestniczyć przez całą wieczność”.

Nim doszedł do tak pojmowanej ofiary przeszedł długą drogę, która opisał w książce, która stała się bestsellerem pt. „Nawrócenie, osobista historia życia”. Urodził się w rodzinie obojętnej religijnie i w takim środowisku się także wychowywał. Jego babcia, która go wychowywała przyjęła chrzest w wieku 70 lat. Przy tej okazji został ochrzczony 5 letni Leonardo. Jednak jego późniejsze życie dalekie było od zobowiązań jakie wynikają z chrztu świętego. Miał za sobą dwa nieudane małżeństwa i wiele innych życiowych doświadczeń, gdy nagle odkrył, że tylko Chrystus może być źródłem prawdziwej radości. Ale żeby jej doświadczyć trzeba pojednać się z bliźnimi i Bogiem. Dokonało się to na drodze nawrócenia, którego przypieczętowaniem była spowiedź. Pisze o niej tak: „Dobrze odbyta, szczera spowiedź jest jednym z głównych źródeł radości. Otrzymujesz wtedy pewność ponownego przyjęcia w domu Ojca: zostajesz pojednany z Bogiem, ze sobą i z innymi”.