|

1034. Najważniejsze kazanie

            Powieść  „Gilead” Marilynne Robinson jest formą długiego listu pastora do siedmioletniego syna. W obliczu śmierci pastor John Ames pisze list do syna, aby powiedzieć mu o najważniejszych sprawach, o których do tej pory nie miał okazji mu powiedzieć, albo sądził, że syn nie jest w stanie zrozumieć tego teraz. List pastora jest pewnego rodzaju testamentem.

            W czasie pisania listu Ames zauważył, że gdyby opublikował wszystkie swoje kazania i przemówienia, to było by tego 225 tomów, co po względem ilości napisanych książek stawiałoby go w rzędzie ludzi takich jak św. Augustyn, czy Kalwin. Uświadomił sobie także, że jego najlepsze kazanie nie było nigdy wygłoszone. Napisał je w czasie I Wojny Światowej, kiedy to w stanie Iowa wiele ludzi umarło na grypę. Chorych dla bezpieczeństwa innych izolowano w specjalnych miejscach. Jeden z młodych mężczyzn, zanim zmarł napisał, że mógłby go spotkać gorszy los.  Bóg „zgromadził nas razem zanim mogliśmy wyjechać na wojnę i popełnić morderstwo na swoich braciach”.

            Ames, wspominając te słowa wiele lat później mówi, że nadal są one żywe w jego pamięci i ciągle aktualne. Nie wygłosił tego kazania, bo sądził, że trafiałyby w próżnię. Słuchałyby go głównie starsze kobiety, które tak samo jak on są przeciwne wojnie. A ponad to jego słowa byłyby nieusłyszane w zgiełku wojny.

            Słowa prawdy winny być głoszone niezależnie od okoliczności. Czy się to komuś podoba, czy nie. Prawda wyzwala człowieka. Prawda Chrystusa ma wymiar zbawienia, dlatego nigdy nie może być przemilczana.