1219. Rozpoznać swoje powołanie
W jedenastym wieku, cesarz Henryk III Bawarski zmęczony życiem dworskim i sprawowaniem władzy udał się do miejscowego klasztoru i poprosił opata o przyjęcie do zakonu kontemplacyjnego, gdzie zamierzał spędzić resztę swojego życia. Opat powiedział: „Czy Wasza Wysokość zdaje sobie sprawę, że posłuszeństwo jest jednym że ślubów zakonnych? Zachowanie tego ślubu nie będzie łatwe, dla kogoś kto sprawował władzę cesarską”. „Zdaję sobie z tego sprawę. Jednak jestem gotów dochować posłuszeństwa tobie, który w imieniu Chrystusa kierujesz tą wspólnotą”- odpowiedział cesarz. „W takim razie- powiedział opat- wróć na twój tron i służ wiernie w miejscu, gdzie Bóg cię postawił”. Cesarz Henryk usłuchał opata. Zasiadając na tronie cesarskim do końca swoich dni uczynił wiele dobrego dla swoich podanych, jak i też Kościoła, którego reformy skutecznie wspierał. Między innym zorganizował w roku 1046 synody w Sutri i Rzymie. Zwalczał występujące wśród kleru nadużycia. Wzmocnił papiestwo, pozbawiając rzymskie stronnictwa arystokratyczne wpływu na wybór papieża.
Cesarz spotkał mądrego mnicha przez którego Bóg objawił mu swoją wolę. Nie tyle materialne wyrachowanie, co Boże światło jest potrzebne każdemu z nas w rozpoznaniu powołania, a szczególnie powołania w wymiarze wiecznym.