|

1202. Mania zakupów

Ewa po nieudanym i stresującym dniu, aby poprawić sobie humor często wybiera się na zakupy. Kupuje bez pamięci. W czasie przeglądania i kupowania zapomina o wszystkich problemach. Cieszy ją kupowane. Gdy wraca do domu, często stwierdza, że większość rzeczy, które kupiła, prawdę mówiąc nie są jej potrzebne. Ale to nie problem. Można je oddać i znowu innym razem wyruszyć na zakupy. Tej historii nie wymyśliłem, opowiedziała mi ją jedna z pań. Jest to zjawisko dosyć często spotykane w dzisiejszym świecie. Zakupy, bogactwo traktowane są jako antidotum na nasze problemy. Co gorsze, usiłujemy na tej drodze zaspokoić potrzeby duchowe lub rozwiązać problemy tej samej natury. Problemu pustki duchowej, utraty sensu życia, poczucia osamotnienia, braku miłości nie rozwiążą zakupy, chociażby najokazalsze, nie rozwiąże gromadzenie dóbr materialnych. Najwyżej można na chwilę od nich uciec, zapomnieć, ciesząc się nabytą rzeczą, zabawką. Ale po chwili te problemy powrócą ze zdwojoną mocą. Ponieważ można je tylko rozwiązać przez nabywanie bogactw które mają wartość w oczach Boga.