|

1180. Ręka ojca

            Jan Nowak- Jeziorański zdecydował się na studia ekonomiczne w Poznaniu. Jednak z powodu braku pieniędzy nie był w stanie pojechać na egzaminy kwalifikacyjne. Konkretnie potrzebował 48 zł. Była to jednak suma w tym czasie dla niego nieosiągalna. Gdy już był prawie pogodzony z ta sytuacja, sięgnął do pudełka z pamiątkami po ojcu. Zaintrygował go zaszyty woreczek. Zdecydował go otworzyć. Znalazł w nim kromkę chleba i złotego dukata. Były to pamiątki po ślubie jego rodziców. Uradowany Jan chwycił złotego dukata i pobiegł do najbliższego jubilera, aby go sprzedać. Jubiler położył monetę na wagę i powiedział: 48 zł. W tym momencie Jan Nowak Jeziorański odczuł, że była w tym ręka Boga. Ta suma pozwoliła mu na kontynuowanie studiów, które otwarły mu drogę do wspanialej kariery

            Mógł to być przypadek, ale wierzących w świętych obcowanie mogło to być potwierdzeniem, że miłość która łączy nas z najbliższymi jest silniejsza aniżeli śmierć o może dać się odczuci w materialnej rzeczywistości mimo śmierci.