117. Wartości królestwa niebieskiego
Gdy słyszymy o Królestwie niebieskim rodzi się skojarzenie z królestwem ziemskim. Biblia bardzo często używa obrazu królestwa ziemskiego, aby przedstawić odmienność Królestwa niebieskiego. Dla ukazania kierunku tej odmienności posłużę się żydowską legendą. Król słynący z egoizmu i lekceważenia poddanych wybrał się na polowanie, podczas którego zobaczył na środku niewielkiego jeziorka pięknego jelenia. Król odłączył się od gromady myśliwych, zrzucił ubranie i zaczął pościg za jeleniem. Nagle jeleń znikł, a nagi król usłyszał wołanie. Odwrócił się i zobaczył młodego mężczyznę odzianego w skórę jelenia, który mówił: „Ty nie goniłeś za jeleniem, ale za mną. Jestem aniołem posłanym przez Boga, aby dać ci ważną lekcję życia. Zanim król zdążył cokolwiek powiedzieć, anioł włożył królewskie ubranie, wsiadł na konia i dołączył do myśliwych z królewskiej świty. Anioł w przebraniu króla wrócił do zamku. Zaś król, nagi i samotny, pośrodku jeziora i złorzeczył Bogu i aniołowi. Usłyszał go przechodzący drwal i zapytał, co za nieszczęście go spotkało. Król wyniośle powiedział: „Ja jestem twoim królem”. Drwal spojrzał na niego z politowaniem powiedział z lekka drwiną: „O, z pewnością jesteś moim królem”. Następnie pomógł królowi wyjść z jeziora, mówiąc: „O biedny pomyleńcze, chodź do mojego domu, dam ci trochę jedzenia i jakieś ubranie”. Następnego dnia, król w podartym ubraniu wrócił do swego zamku. Lecz straż nie rozpoznała go i nie chciała wpuścić do pałacu. A gdy powiedział, że jest królem, przepędzono go ze śmiechem. Teraz król zrozumiał, że jego obecna sytuacja jest lekcją życia, o której mówił anioł.
Upokorzony król wędrował po swoim królestwie, od wioski wioskami i żebrał o kawałek chleba. Zrozumiał, co to znaczy być najuboższym w królestwie. Pod wpływem tych doświadczeń zmienił się wewnętrznie. To fakt był żebrakiem, ale duchowo był bogaczem. Obdarzał wszystkich swoją miłością i życzliwością. Pewnego dnia spotkał grupę niewidomych żebraków, którzy poprosili go o przewodnictwo. Król w duchu służby bliźniemu chętnie się zgodził. W niedługim czasie, królewski anioł wydał w pałacu wielkie przyjęcie dla ubogich. Dawny król przyszedł na przyjęcie ze swymi nowymi przyjaciółmi. Anioł patrzył jak chorzy i żebracy wchodzili do sali. A gdy zobaczył króla, podszedł do niego i zapytał: „Jesteś żebrakiem?” „Nie, wasza wysokość. Ale Bóg każe mnie za niemądre życie. Jestem przewodnikiem tej grupy niewidomych żebraków”- odpowiedział król. Anioł uśmiechnął się i zaprowadził go do małego pokoju, mówiąc: „Ja wiem, że jesteś teraz odmienionym człowiekiem. Z przyjemnością zwrócę ci twoją koronę”. Ale król nie był już zainteresowany ani koroną ani bogactwem. „To nie jest konieczne do królowania. Ci nędzarze mnie potrzebują i chce im służyć”- odpowiedział. „Nauczyłeś się wiele. Teraz mądrze i z miłością będziesz rządził swoim ludem”- powiedział anioł. Następnie oddał królowi ubranie i berło a sam zniknął. Król wrócił na przyjęcie. Nikt nawet nie domyślał się, tego, co się wydarzyło. Od tego czasu król rządził mądrze i sprawiedliwie, okazując miłość, cierpliwość i współczucie swoim poddanym.