1164. Gdzie jest niebo?
Jedna ze starych legend przedstawia interesujący dialog na temat nieba między łabędziem a żurawiem. Majestatyczny łabędź pływał na wodach uroczej zatoki. Wyglądało na to, że cieszy go otaczające piękno i że jest szczęśliwy. Zaś bliżej brzegu brodził w wodzie żuraw, szukając ślimaków. Nie znajdywał ich wiele, stąd też irytowało go zadowolenie łabędzia, którego uważał za trochę pomylonego. Bo jak można być szczęśliwym, gdy nie ma dosyć ślimaków. W końcu zapytał: „Skąd przybyłeś?” „Z nieba” – odpowiedział łabędź. „A gdzie jest niebo?” – zapytał żuraw. „Niebo- powiedział łabędź- Nigdy nie słyszałeś o nim?” Po czym zaczął opowiadać o cudownym Wiecznym Mieście. Mówił o złotych ulicach, o bramach i murach wysadzanych szlachetnymi kamieniami, o rzece z krystaliczną wodą życia, o rosnących nad jej brzegami drzewach, których liście nigdy nie więdną i są lekarstwem na wszelkie choroby. Łabędź starał się jak najpiękniej opisać rzeczywistość nieba, aby przekonać do niego żurawia. Ten jednak zajęty szukaniem ślimaków nie słuchał zbyt uważnie opowieści łabędzia. Aż w końcu zapytał: „A są tam ślimaki?”. „Ślimaki – zaskoczony łabędź odpowiedział- oczywiście, że ich tam nie ma”. „W takim razie- powiedział żuraw, nie przerywając szukania ślimaków- możesz mieć swoje niebo, ale ja wolę moje ślimaki”.
Używając dalej języka przenośni możemy powiedzieć, że świat jest piękną zatoką, gdzie zamieszkuje wiele ptaków w ludzkiej postaci. Wśród nich są łabędzie i żurawie. Różni je perspektywa postrzegania nieba.