1109. Brak miłości gorszy niż rak
Żona Ryszarda zmarła na raka. Wraz z dziećmi bardzo przezywał chorobę i śmierć zony. Po kilku latach spotkał Cecylię. Pokochali się wzajemnie. Nie minął rok od poznania się, gdy Cecylia zauważyła guza na swoim ciele. Diagnoza była druzgocąca: złośliwy rak piersi. W pierwszej chwili pomyślała o Ryszardzie i jego dzieciach. Tak wiele cierpienia przeszli oni razem kilka lat temu w czasie choroby żony Ryszarda. I jeszcze teraz zmagali się z tym bolesnym wspomnieniem. Cecylia nie chciała ich obarczać nowym bolesnym doświadczeniem.
Zadzwoniła natychmiast do Ryszarda i nic nie wyjaśniając powiedziała, że zrywa z nim znajomość. Przez kilka tygodni nie odbierała od niego telefonów i nie odpisywała na listy. Lecz Ryszard nie poddawał się. Prosił ją usilnie o spotkanie. Ostatecznie Cecylia zgodziła się na pożegnalne spotkanie, w czasie, którego zobaczyła twarz Ryszarda pooraną cierpieniem i smutkiem. Delikatnie zapytał ją, dlaczego zerwała z nim. W końcu Cecylia nie wytrzymała. Ze łzami w oczach wyznała całą prawdę: jest chora na raka, będzie miała operację i przez najbliższe tygodnie przejdzie chemoterapię. „Ty i twoje dzieci przechodziliście już przez to- mówiła- Nie chciałam, abyście przechodzili to jeszcze raz”. Zdumiony Ryszard, patrząc na nią, zapytał: „Jesteś chora na raka?” Skinieniem głowy Cecylia potwierdziła tę tragiczna prawdę, a po jej policzkach zaczęły spływać łzy. „Oh, Cecylio” –powiedział Ryszard i zaczął się uśmiechać. „Z rakiem będziemy walczyć. Wiem jak to robić. A ja myślałem, że ty mnie nie kochasz” -zakończył.
Razem przeszli te trudne miesiące zmagania z chorobą i szczęśliwi zawarli małżeństwo. ( Z książki „My Grandfather’s Blessings”Rachel Naomi Remen).