1088. Radosne oczekiwanie przyjścia Zbawiciela
W roku 2006 Hezbollah porwał dwóch żołnierzy izraelskich. W odwecie Izrael zaczął bombardować południowy Liban. W jednej sekundzie całe dzielnice miast libańskich wraz z ich mieszkańcami zamieniały się w płonące zgliszcza.
Wtedy to jeden z kaznodziejów chrześcijańskiego radia zaczął głosić Armagedon, koniec świata, obawiając się, że konflikt rozszerzy się na cały świat i doprowadzi do jego końca. Po wpływem kazań radiowych jeden z parafian zwrócił się do proboszcza o zorganizowanie spotkań, na których wyjaśniłby nauczanie Biblii o końcu świata. Ksiądz zgodził się i wyznaczył spotkania w okresie Adwentu. Parafianin był zaskoczony, dlaczego konferencje o końcu świata mają odbywać się Adwencie, przecież jest to okres radosnego i pogodnego oczekiwania na przepiękne święta Bożego Narodzenia. Ksiądz odpowiedział, że właśnie Adwent jest najodpowiedniejszym czasem na poruszanie tego tematu, gdyż jest on czasem przypominającym powtórne przyjście Chrystusa przy końcu świata. W czasie prowadzenia adwentowych konferencji, w podczas modlitwy Ojcze nas, po słowach, … „ale nas zbaw ode złego”, kapłan dodawał: „gdy z radością i nadzieją oczekujemy przyjścia naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa” (The Priest, 2006).
Obyśmy mogli zawsze, gdy pomyślimy o dopełnieniu się naszego adwentu życiowego mogli pełni nadziei powtórzyć: „Gdy z radością i nadzieją oczekujemy przyjścia naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa”.