|

1071. Lepiej widzieć

Do gabinetu okulistycznego weszła wzburzona kobieta, mówiąc z pretensją do doktora: „Wczoraj w czasie operacji ktoś mi ukradł perukę”. Zdziwiony lekarz uspokajając ją odpowiedział: „Chcę zapewnić panią, że nikt z naszego personelu nie mógł tego uczynić. Dlaczego pani sądzi, że skradziono ją właśnie tutaj?”. Wzburzona pacjentka odpowiada: „Po operacji zauważyłam, że peruka na mojej głowie wygląda okropnie, jest stara i zniszczona”. Lekarz z wyrozumiałością spojrzał na nią i powiedział: „Droga Pani, sądzę, że to jest znak udanej operacji na kataraktę”. 

Napełniając się światłem Chrystusa zauważamy wiele naszych niedoskonałości. To spostrzeżenie bywa często przykre, jest jednak ono konieczne byśmy poznali prawdę o sobie.