1022. Podstęp pokusy
Jedna ze starych indiańskich legend opowiada o młodzieńcu, który zgodnie z indiańskim zwyczajem udał się na bezludne miejsce, aby tam w odosobnieniu przygotować do obrzędu męskiej inicjacji. Z dala od swojej wioski spacerował po pięknej dolinie, pełnej soczystej zieleni i kolorowych kwiatów. Trzeciego dnia zauważył majestatycznie, wznoszący się nad doliną szczyt pokryty śniegiem. „Zdobywając ten szczyt, sprawdzę samego siebie”- pomyślał. Włożył, zatem ciepłe ubranie i rozpoczął wspinaczkę. Po wielu godzinach stanął na szczycie. Zauroczony widokiem, jaki rozciągał się z góry z dumą myślał o swoim wyczynie. Nagle usłyszał szelest. Spojrzał na ziemię i zobaczył jadowitego węża. Zanim się ruszył, wąż błagalnie powiedział do niego: „Jestem umierający. Jest tu za zimno dla mnie, zamarzam. Umieram z głodu, bo nie ma tu żywności. Weź mnie pod swoje ubranie i znieś do doliny”. „Nie- odpowiedział młodzieniec- Ostrzeżono mnie przed tobą. Wiem, że jesteś jadowitym wężem. Zabiorę cię, a ty mnie śmiertelnie ugryziesz”. „Na pewno nie – powiedział wąż- Potraktuje cię inaczej. Jeśli to zrobisz dla mnie, będziesz dla mnie kimś szczególnym. Nie wyrządzę ci krzywdy”. Młodzieniec opierał się przez pewien czas, ale wąż był bardzo przekonywujący. Ostatecznie chłopiec wziął węża pod swoje ubranie i zszedł do doliny. Następnie położył go delikatnie na trawie. Nagle wąż sprężył się i ugryzł chłopca w nogę. „Przecież mi przyrzekłeś… zawołał chłopiec. „Wiedziałeś, kim jestem, kiedy brałeś mnie”- odpowiedział wąż i czmychnął w krzaki.