|

1018. „Matka to osoba bohaterska…”

W wywiadzie Barbary Gruszka-Zych, znany kurier z Warszawy Jan Nowak-Jeziorański powiedział: „Moja matka to osoba bohaterska w całym tego słowa znaczeniu, bo była gotowa oddać za mnie własne życie. Gdy się mnie spodziewała, zachorowała na gruźlicę. Konsylium lekarzy orzekło, że ma organizm niezwykle słaby, nie wytrzyma ciąży i, że dla ocalenia swojego życia, musi pozbyć się płodu. Moja matka odmówiła, dożyła dziewięćdziesięciu pięciu lat i nigdy nie chorowała, nawet na grypę. A ja, cóż, dożyłem osiemdziesięciu czterech lat, jestem wciąż sprawny, a moje przeżycia wojenne były jednym pasmem cudownych ocaleń. Dodam jeszcze, że gdy moja matka emigrowała do Stanów Zjednoczonych, Amerykanie zażądali od niej przedstawienia rentgena płuc, bo nie wpuszczają osób chorych na gruźlicę. To prześwietlenie pokazało, że ma ogromne płaty płuc całkowicie zwapnione, świadectwo, że gruźlica była, ale sama wygasła. (…)

Największym skarbem, który dała mi matka była moja wiara. Wiara wprowadza w życie pewien porządek i cel, ustawia człowieka w jakimś bardzo wielkim i, powiedziałbym, konsekwentnym, logicznym kontekście. Nadaje sens nawet cierpieniom i niepowodzeniom, które mu towarzyszą. Matka uczyła nas także tolerancji, poszanowania dla ludzi odmiennych przekonań. Wbijała nam zawsze do głowy, że wrogość albo pogarda dla innego człowieka ze względu na jego rasę, pochodzenie, przekonania religijne albo poglądy jest grzechem śmiertelnym przeciwko przykazaniu miłości bliźniego”.